Pieczemy w temp. 170ºC (góra-dół bez termoobiegu) przez ok. 35 minut lub do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie ciasto od razu wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy je z wysokości 30-40 cm na blat kuchenny czy podłogę. Dzięki temu biszkopt będzie równiutki i nie opadnie po przestygnięciu. Odstawiamy do wystygnięcia.
Dwa dni temu moja córeczka skończyła trzy lata, a ponad miesiąc temu świętowaliśmy roczek mojego synka. Przy okazji tylu uroczystości szukałam pomysłu na tort. Chciałam, by był bez cukru dodanego, żeby mógł go zjeść mój synek (najlepiej jak najpóźniej i w jak najmniejszej ilości wprowadzać dziecku cukier do diety, bo nie jest prawdą że bez cukru nie będzie mieć słodkiego życia, będzie zdrowsze, a poza tym są przecież owoce). Poza tym na przyjęciu miała być moja siostra, która nie je glutenu, więc odpadał tradycyjny biszkopt z mąką pszenną. Lubię wyzwania, więc przejrzałam mnóstwo przepisów, aż się zdecydowałam na ten jeden. Nie byłabym jednak sobą, gdyby, nie spróbowała sama także takiego ciasta upiec. Zamiast cukru użyłam musu daktylowego (czyli po prostu daktyli zalanych ciepłą wodą i z nią zmiksowanych), a zamiast mąki pszennej wybrałam mąkę kukurydzianą. Dodałam też karob, ale można go pominąć, jeśli nie zależy nam na czekoladowym posmaku, bo planujemy biszkopt podać z owocami. No właśnie taki biszkopt możemy podać dosłownie na tysiąc sposobów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by go pokroić na mniejsze kawałki i schrupać jak ciasteczka. Dzieci przecież uwielbiają biszkopty. Moje też ten biszkopt zajadały z wielkim apetytem. Przełożyłam go budyniem na mleku roślinnym, nasączyłam zieloną herbatą, a z wierzchu udekorowałam karobową polewą. Możemy też przełożyć go masą owocową (może to być po prostu dżem 100% owoców) i udekorować galaretką (np. z agarem z tego przepisu). Oj, aż nabrałam ochoty na taki torcik. Przecież nie trzeba czekać do czyiś urodzin, żeby upiec coś dobrego. Kupiłam sobie ostatnio malutką tortownicę, więc jak ją wypróbuję i upiekę jakieś dobre ciacho, to podzielę się przepisem. Miłego weekendu. Potrzebne składniki: 3 jajka pół szklanki musu daktylowego (najlepiej zrobić od razu mus z jednej lub dwóch szklanek daktyli, może się przydać do zrobienia masy czy słodzenia owsianki) 100 g mąki kukurydzianej łyżka karobu Sposób przygotowania: Rozdzielić białka od żółtka. Żółtka połączyć z musem daktylowym. Ubić białka na sztywno. Wmieszać do piany pomieszane żółtka z daktylami. Dodać mąkę i karob. Delikatnie zmiksować. Wyłożyć tortownicę papierem do pieczenia. Wylać ciasto do formy. Piec w temperaturze 180°C przez 20 minut. Po wyjęciu z piekarnika, upuszczamy ciasto w formie na blat (podobno dzięki temu nie upada, ja mam dużą tortownicę i ciasto nie było i tak za wysokie, ale udało się je przekroić i przełożyć).
żelatynę, miksujemy (jeśli trzeba, można dosłodzić cukrem pudrem), mieszamy z wiórkami kokosowymi. Wstawiamy do lodówki. Biszkopt rozwijamy z folii, usuwamy papier, smarujemy tężejącą masą, znowu zwijamy w rulon, zawijamy w folię aluminiową, schładzamy. Robimy polewę: czekoladę rozpuszczamy na parze.
Przepis na jasny biszkopt bezglutenowy upiekłam dzięki jednej z czytelniczek, która poszukiwała tortu bez glutenu. Okazało się, że takiego jeszcze nie piekłam, a przecież na takie wypieki jest duże zapotrzebowanie. Postanowiłam jak najszybciej upiec biszkopt, który okazał się lekki, puszysty i pachnący. Teraz czas na pyszny krem i tort gotowy :) Smacznego! Biszkopt bezglutenowy Składniki (foremka o średnicy ok. 20 cm): 4 jajka 100 g cukru pudru 125 g mąki ziemniaczanej 50 g mąki kukurydzianej 0,5 łyżka octu 1,5 łyżki oleju Przygotowanie: Białka ubić na sztywną pianę, cały czas miksując dodać połowę cukru, a gdy się rozpuści wsyp pozostały cukier i dalej ubijaj. Gdy piana będzie gładka, a cukier rozpuszczony dodawaj po jednym żółtku i mieszaj na najniższych obrotach miksera. Na końcu dodaj olej, ocet i wymieszane obie mąki. Ciasto delikatnie przełóż do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piecz w piekarniku rozgrzanym do 170°C przez około 35 minut, do suchego patyczka. Ta strona używa cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Akceptuję Czytaj więcej
BISZKOPT BEZ OLEJU: najświeższe informacje, zdjęcia, video o BISZKOPT BEZ OLEJU; Biszkopt z sześciu jaj. Przepis na klasyczne ciasto - istotna jest waga i odpowiednie proporcje
Chcę poeksperymentować z robieniem wytrawnego biszkoptu. Chodzi o to, aby zrobić coś, co ma konsystencję ciasta biszkoptowego, ale nie jest słodkie, a wypełnię to kremowym pikantnym sosem, na który jeszcze się nie zdecydowałem. To prawdopodobnie głupi pomysł (gorączka blokady obwiniania) i możesz mi powiedzieć, jeśli chcesz, ale to, co naprawdę chcę wiedzieć, to czy mogę wziąć przepis na biszkopt i po prostu pominąć cukier? Chcę dość mocnej gąbki. Bardziej przypomina teksturę lekkiego biszkoptu owocowego niż biszkoptu madera. Jeśli nie chodzi tylko o pominięcie cukru, wszelkie sugestie przepisów, które pozwolą osiągnąć to, czego chcę, będą bardzo mile widziane.
Przepis na biszkopt bezglutenowy krok po kroku. Rozgrzej piekarnik do 185 stopni Celsjusza, a tortownicę wyłóż papierem do pieczenia. Oddziel białka od żółtek. Białka ubij na sztywno, zacznij dodawać stopniowo cukier (przy tym ciągle miksując). Dodawaj stopniowo żółtka i cały czas mieszaj. Na końcu dodaj mąki i wymieszaj je
Moja mama mówiła, że proszku do pieczenia dodaje do biszkoptu ten, co nie umie go upiec. Coś w tym jest. Biszkopt bez proszku nie ma wielkich dziurek, dobrze chłonie nasączenie zatrzymując je w środku, jest sprężysty, leciutki i ma zdecydowanie lepszy smak. Zdarzają mi się czasem odstępstwa od zasady bezproszkowej, zwłaszcza, gdy sprawdzam nowy przepis, ale najczęściej piekę ten bez sztucznego spulchniacza. By był najlepszy, trzeba wtłoczyć w ubijane jajka jak najwięcej powietrza i tak delikatnie, partiami (czyli nie wszystko na raz), powoli dosypywać mąkę, by piana zachowała swoją sztywność. W zasadzie powinien urosnąć tylko troszkę i nie opaść, to wystarczy do zrobienia wysokiego tortu. Biszkopt to bardzo łatwe ciasto, ale by był równy, wyrośnięty i dał się łatwo przekroić, należy wiedzieć że: – wszystkie składniki muszą koniecznie mieć temperaturę pokojową, zatem jajka należy wyjąć z lodówki na przynajmniej dwie godziny przed pieczeniem. – najlepiej zacząć od wyłożenia papierem dna blaszki. W tortownicy z odpinanym dnem przykrywam papierem spód, nakładam obręcz z góry, zapinam “przycinając” nią papier. Można też odrysować dno tortownicy na papierze, wyciąć krążek i nim wyłożyć podstawę formy. Boków nie trzeba smarować masłem, równiej i ładniej jest, kiedy okroimy po upieczeniu brzegi ciasta, wzdłuż rantu blaszki, cienkim, ostrym nożem. – pianę z białek trzeba ubijać w całkowicie czystej i suchej, najlepiej plastikowej lub szklanej misce, czasem drobinka wody, czy tłuszczu uniemożliwi uzyskanie sztywnej podstawy biszkoptu. Jeśli przez przypadek wpadnie nam do białka troszkę żółtka, należy je bardzo starannie i całkowicie usunąć przy pomocy łyżeczki. Nawet jego kropla może uniemożliwić ubicie dostatecznie sztywnej piany i dalsza praca nie ma sensu. By szybciej się ubiła, dodaję do białek szczyptę soli. Pianę należy ubijać do momentu aż będzie tak sztywna, że nie wypadnie z odwróconej miski. Ale kiedy tylko złapiemy ten moment, nie ubijajmy dalej, przebite białka tworzą strukturę nierównych “chmurek”, podchodzą wodą, nie tego oczekujemy, ma być w sam raz. Kiedy wydaje nam się że masa już jest prawie gotowa, wtedy dodajemy po łyżce cukier, by nadać pianie jeszcze większą sztywność. Ubijamy aż piana zacznie błyszczeć. – żółtka należy dodawać pojedynczo, każde osobno, delikatnie wmieszać i dopiero wrzucać następne. Jeśli dodamy kilka na raz – ich ciężar usunie z piany powietrze i z biszkoptowej masy wyjdzie jajeczna zupa. Można też ubić żółtka z połową cukru nad parującą wodą (do rozpuszczenia cukru) i dodawać po łyżce do ubitej piany, każdą dokładnie mieszając, zanim dodamy następną. – mąkę należy przesiewać do ubitych jajek przez sito, dodawać ją wsypując porcjami, najlepiej na pięć, sześć rat. Każdą porcję trzeba wolno i delikatnie wmieszać szeroką łopatką lub dużą łyżką i dopiero wsiać następną. Chodzi o to, by piana zachowała napowietrzoną strukturę i nie opadła. Sprawa dotyczy również kakao. Wsypujemy go przesiewając przez sito i nie całe na raz. – piekarnik musi być rozgrzany do wskazanej temperatury jeszcze przed włożeniem do niego ciasta, by masa szybko się ścięła i zachowała kształt o jaki nam chodzi. Zwykle zaczynam od tej czynności pracę, biszkopt to szybkie ciasto, zdążymy je zrobić do czasu aż piekarnik będzie gotowy. – zazwyczaj ustawiam temperaturę na 160 st, ale niektóre książki podają, że należy ustawić na 150 a następnie zwiększyć do 170 st. – nie należy otwierać piekarnika w trakcie pieczenia, chyba, że wierzch ciasta zbyt mocno się rumieni i musimy je okryć folią albo pod koniec czasu sprawdzamy ciasto patyczkiem. Czas pieczenia to w zależności od wielkości ciasta – 15 – 30, czasem przy dużych formach 40 minut. Kiedy wierzch jest złoty, a patyczek wsadzony w ciasto wychodzi z niego nieoklejony ciastem, biszkopt jest gotowy. – popularną metodą na uzyskanie równego, nieopadającego biszkoptu jest rzucenie go świeżo po upieczeniu, jeszcze w blaszce, z wysokości ok. 60 cm na podłogę czy blat. Ma to za zadanie gwałtowne odprowadzenie nadmiaru pary wodnej gromadzącej się w cieście i niedopuszczenie do jej skroplenia w pęcherzykach wewnątrz biszkoptu. Działa, sprawdzałam wielokrotnie, bardzo lubię tę czynność, choć często o niej zapominam. Po rzuceniu ciastem, należy je ponownie wsadzić do wyłączonego już, ale nadal gorącego piekarnika, do całkowitego ostudzenia. – najlepiej by ciasto stygło w piekarniku. Krojenie na blaty możliwe jest po całkowitym przestygnięciu, po dobrych kilku godzinach a najlepiej na drugi dzień. By wierzch ciasta był równiejszy, można odwrócić biszkopt od góry nogami i użyć spodu jako górnej warstwy tortu. I teraz każdy biszkopt na pewno się uda 🙂 Biszkoptowe propozycje można znaleźć np. tutaj: biszkopt tradycyjny, zawsze się udaje:) biszkopt czekoladowy biszkopt orzechowy biszkopt makowy biszkopt praski
Przepis na 4 porcje 150 g konfitury jarzębinowej biszkopt: 50 g mączki migdałowej 50 g cukru pudru 10 g mąki pszennej tortowej 1 - 2 (60 g) białka 40 g cukru mus: 120 g białej czekolady 360 (300+60) ml śmietany 30-proc. 3 g (2 listki) żelatyny polewa: 200 g białej czekolady 100 g oleju
DRUKUJ Przepis na bezglutenowy biszkopt migdałowy z jogurtową masą. Lekki, wilgotny z puszystą jogurtową pianką. Ciasto jest delikatnie słodkie, dlatego przed nałożeniem masy koniecznie spróbujcie ją, ponieważ moje ciasta z reguły są mało słodkie. Składniki na tortownicę 21cm BISZKOPT 3 jajka (żółtka i białka osobno) 35g mąki migdałowej (lub drobno zmielonych migdałów) 15g skrobi ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu 45g erytrytolu lub 30g cukru MASA 200g śmietanki kremówki 36% 200g jogurtu naturalnego 1,5% 9g żelatyny 70ml wody 30g cukru pudru 1 łyżeczka pasty waniliowej 1/4 czekolady mlecznej lub deserowej (opcjonalnie) NASĄCZENIE 30ml likieru np pomarańczowego lub amaretto 30 ml wody WIERZCH 4g żelatyny 300g świeżych lub mrożonych malin łyżka cukru 1 łyżeczka soku z cytryny PRZYGOTOWANIE BISZKOPT Spód formy wyłożyć papierem (ja wycinam z papieru do pieczenia koło o średnicy 21cm). Suche składniki (oprócz słodzika) umieść w misce i dokładnie wymieszać. W misce miksera umieścić 3 białka. Zacząć ubijać. Kiedy białka będą już prawie ubite, dodać słodzik (wsypywać stopniowo) i nadal miksować. Ubijać do momentu aż piana będzie błyszcząca. Dodać żółtka i ubijać jeszcze około 5 minut. Do ubitych jajek dodać suche składniki. Wymieszać delikatnie szpatułką lub drewnianą łyżką tylko do połączenia się składników. Przełożyć do formy. Piec przez 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni. Po upieczeniu pozostawić w formie do wystudzenia. Z zimnego ciasto przekroić na pół. Jedną połowę umieścić w formie i nasączyć. MASA Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić na 10 minut. W misce umieścić zimną śmietankę i ubić. Dodać jogurt, cukier, czekoladę (opcjonalnie) i delikatnie wymieszać. Żelatynę podgrzać (nie gotować) i mieszać do momentu całkowitego rozpuszczenia. Do żelatyny dodać 1-2 łyżeczki masy, wymieszać. Cały czas miksując masę, powoli wlewać żelatynę. Gotową masę przełożyć na nasączony biszkopt. Przykryć drugim, nasączonym biszkoptem. Włożyć do lodówki. WIERZCH Maliny umieścić w rondelku, dodać 2 łyżki wody, sok z cytryny i zagotować. Gotować 10-15 minut na małym ogniu często mieszając. Ściągnąć z ognia i odstawić na chwilkę. Żelatynę zalać odrobiną wody i odstawić. Maliny zmiksować a następnie przetrzeć przez sitko, żeby pozbyć się pestek. Dodać cukier wg uznania. Żelatynę podgrzać do rozpuszczenia się. Dodać do musu malinowego i dokładnie wymieszać. Odłożyć na bok do ostudzenia – sprawdzać co chwilę, żeby masa nie za bardzo zgęstniała. Letnią wylać na wierzch ciasta. Ciasto włożyć do lodówki na minimum 2 godziny. Smacznego 🙂 Polub i zasubskrybuj: Nawigacja wpisu
. 630 149 145 96 494 498 401 426
czy wyjdzie biszkopt bez cukru